Mark Russell to mężczyzna narodowości amerykańskiej, który jest naukowcem z tytułem doktora specjalizującym się w zoologii. Był na tyle wybitnym umysłem, że został przyjęty w szeregi Monarch - organizacji zajmującej się badaniem Tytanów. Prywatnie zaś ożenił się z Emmą Russell, z którą doczekał się dwójki dzieci - Andrew i Madison. W 2014 cała ich rodzina przebywała w San Francisco. Kiedy miał tam miejsce osławiony pojedynek między Godzillą i dwójką GNOL-i, Andrew padł jego przypadkową ofiarą. Po tej tragedii, Mark znienawidził Tytanów, opuścił Monarch i zrozpaczony popadł w alkoholizm, a jego małżeństwo się rozpadło. Kiedy się otrząsnął, zajął się obserwacją wilków w lasach Kolorado. Jednak w 2019 jego była żona zaczęła dążyć do obudzenia wszystkich Tytanów. Mark wtedy dał się namówić do powrotu, by rozpracować sygnał ORCI. Pod wpływem następnych wydarzeń - chcąc ocalić Madison - był zmuszony wybaczyć Godzilli, którego obwiniał o śmierć Andrew. Pomógł wtedy powrócić Królowi Potworów i zniszczyć King Ghidorę. Podczas pojedynku w Bostonie zginęła Emma, więc Madison odtąd trafiła pod opiekę Marka, zaś on sam zdecydował się powrócić do Monarch.
Historia[]
Ustatkowanie życia[]
Mark Russell urodził się w miejscowości Warren Valley położonej w amerykańskim stanie Ohio. Tam też dorastał. Interesował się odgłosami wydawanymi przez żyjące tam zwierzęta i w efekcie po osiągnięciu dorosłości wybrał studia z kierunku zoologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, gdzie doczekał się tytułu doktora, zostając specjalistą w wielu dziedzinach, między innymi antropozoologii, etologii czy bioakustyki. Na studiach poznał również kobietę imieniem Emma, która także była wybitnym umysłem. Ożenił się z nią i zamieszkał w Bostonie, a w 2002 doczekali się syna, którego nazwali Andrew. W 2005 Mark i Emma wspólnymi wysiłkami zdołali ukończyć i uruchomić bioakustyczne urządzenie o nazwie ORCA, które stymulując określone częstotliwości potrafiło wpływać na zachowania zwierząt. Ich dzieło zwróciło uwagę organizacji Monarch, która zajmowała się badaniem Tytanów. Małżeństwo kontynuowało prace nad urządzeniem i 4 maja 2007 zostali oficjalnie przyjęci do Monarch. W tym samym roku doczekali się kolejnego dziecka - córki imieniem Madison. Mark jako członek organizacji zdecydowanie stronił od politycznych gierek, a swoje wysiłki skupiał na znalezieniu rozwiązania do koegzystencji między ludźmi i potworami.
Śmierć syna[]
W 2014 rodzina Russellów przeprowadziła się do San Francisco, gdyż Emma znalazła tam pracę. W tym samym roku ludzkość powszechnie dowiedziała się, że wielkie potwory istnieją, a to za sprawą wyklucia się dwójki GNOL-i, na których zaczął polować Godzilla - alfa Tytanów. Kulminacją tych wydarzeń był wielki pojedynek między potworami, który miał miejsce właśnie w San Francisco. Osławiona walka miała fatalne konsekwencje dla rodziny Russellów, gdyż 12-letni wtedy Andrew padł jej przypadkową ofiarą. Po tej tragedii rodzina wróciła do Bostonu. Małżeństwo zniszczyło prototyp ORCI, zaś sam Mark znienawidził Tytanów na czele z Godzillą, którego obarczył winą o śmierć syna i opuścił szeregi Monarch. Zrozpaczony popadł w alkoholizm i niebawem jego małżeństwo z Emmą się rozpadło, a Madison trafiła pod opiekę matki. Kiedy w końcu zdołał się pozbierać, znalazł sobie odpowiednie zajęcie - zajął się obserwacją stad wilków w lasach Kolorado. Zaczął mieć do siebie pretensje, że Maddie musiała go oglądać w stanie upojenia alkoholowego i czuł, że zawiódł córkę. Nie był świadomy, że pod jego nieobecność, Emma zdecydowała się odbudować ORCĘ celem znalezienia sposobu na kontrolowanie Tytanów.
Uprowadzenie Emmy i Madison[]
W 2019 Emmie udało się ukończyć odbudowę ORCI. Przebywała wtedy wraz z Madison w chińskich lasach deszczowych, a konkretnie w placówce Monarch numer 61, która odpowiadała za pilnowanie Mothry. Wtedy Mark po raz pierwszy od dłuższego czasu skontaktował się z córką, pisząc do niej przez internet - w trakcie tej korespondencji Maddie między innymi podzieliła się z nim obawami o Emmę. Wkrótce placówka została zaatakowana, a była żona i córka Marka uprowadzone - agresorom chodziło o ORCĘ. Ze względu na swoje możliwości, to urządzenie w nieodpowiednich rękach mogło przynieść opłakane konsekwencje, więc Monarch musiało je odzyskać. W tym celu dowództwo organizacji postanowiło zwrócić się do osoby, która poza Emmą znała najlepiej ten wynalazek - czyli do Marka. Kiedy ten udał się na kolejną obserwację wilków, nagle przed nim wylądował V-22 Osprey. Z pokładu śmigłowca wysiadła trójka wysoko postawionych przedstawicieli Monarch - Ishirō Serizawa, Vivienne Graham i Sam Coleman. Russell zaprowadził ich do swojej chatki, gdzie pokazano mu nagranie z momentu uprowadzenia rodziny. Mark się obwinił za to, co się stało i zapytał, kto jest sprawcą, lecz to jeszcze było niewiadomą.
Kiedy Graham pokazała mu zdjęcie ORCI, Russell nie mógł uwierzyć w to, co widzi. Coleman zaczął tłumaczyć, co potrafi ORCA, na co Mark odparł, że dobrze wie, co to jest. Kiedy spytał, kto to jest, Sam mu się przedstawił wyjaśniając, iż dołączył do Monarch po odejściu Marka. Kiedy przypomniał, że prototyp został zniszczony, Vivienne go uświadomiła, iż Emma ostatecznie zdecydowała się odtworzyć swój wynalazek, gdyż za jego pomocą chciała zapobiegać atakom Tytanów. Russell wyjaśnił, że jego była wymyśliła ORCĘ na studiach, a miała za zadanie odstraszać walenie od brzegów, a nie pozwalać na komunikację z potworami. Następnie rzekł, iż Tytani sygnał ORCI odbiorą jako kolejnego członka swojego stada i jeśli nie uda się wybrać właściwej częstotliwości, będą kolejne katastrofy podobne do tej z San Francisco. Kiedy Ishirō rzekł, że właśnie dlatego trzeba odzyskać urządzenie i według Emmy nikt nie zna ORCI lepiej od Marka, ten odparł, iż urządzenie w ogóle nie powinno istnieć. Ostatecznie zdecydował się pomóc, a przekonał go argument, że odnalezienie ORCI będzie równoznaczne z uratowaniem Emmy i Madison.
Wizyta w Castle Bravo[]
Mark na pokładzie Ospreya ruszył w stronę placówki numer 54, zwanej również Castle Bravo. Była to nowa kwatera główna Monarch zbudowana wyłącznie w celu obserwacji Godzilli na jego terenie, a stacjonująca tam załoga nosiła miano Zespołu G. W drodze na Bermudy odbywał rozmowę z Vivienne. Kiedy ta spytała kiedy ostatnio widział Emmę, odpowiedział, że 3 lata temu i wyjaśnił, co się działo z jego rodziną po śmierci Andrew. Po chwili Sam pokazał mu tablet z informacjami o ORCE. W wyjaśnieniu usłyszał, iż dzięki łączeniu sygnałów bioakustycznych Tytanów powstał sygnał ORCI, bazowa częstotliwość, która może wabić, odstraszać lub uspokajać potwory. Niewiadomą było jedynie to, co z czym konkretnie było łączone - rozgryzienie tej tajemnicy było zadaniem Marka i pozwoliłoby namierzyć ORCĘ. Kiedy trafił na informacje o samych Tytanach, zdumiony zapytał ilu ich właściwie było. Serizawa mu powiedział, że udało się namierzyć siedemnastu Tytanów, z których większość hibernowała, a byli umieszczeni w specjalnych placówkach Monarch rozlokowanych po całym świecie. Russell chciał, aby stwory zostały wybite, na co japoński biolog rzekł, iż jest to pragnienie rządu, a według niego i Emmy niektórzy Tytani byli pomocni, na co Mark powiedział, że Ishirō tylko się oszukuje. Po chwili śmigłowiec doleciał w końcu do placówki numer 54.
W Castle Bravo zostało zwołane zebranie odnośnie ataku na chińską placówkę Monarch. Szczegóły przedstawiła Graham - w wyniku ataku Mothra uciekła pod pobliski wodospad, a w międzyczasie uprowadzono Emmę i Maddie. Sprawcą był Alan Jonah - były pułkownik brytyjskiej armii, a obecnie przywódca ekoterrorystycznej grupy, obsesyjnie pragnący przywrócić ład naturalny. Następnie głos zabrała pułkownik Diane Foster (dowódca Zespołu G). Według niej, Jonah chciał zdobyć larwę Mothry i już chciała zarządzić operację mającą temu zapobiec. Jednak Mark domyślił się, że to tylko dywersja mająca na celu odwrócenie uwagi Monarch. Zabierając głos wyjaśnił, iż ekoteroryści nie potrzebują byle larwy mając ze sobą ORCĘ pozwalającą kontrolować Tytanów. Wyjaśnił, że wrogowie chcą ich podpuścić do powrotu do chińskiej placówki, aby sami mogli zgarnąć o wiele potężniejszego potwora. Kiedy Serizawa powiedział, iż ekoterrości Jonaha znają się na łapaniu Tytanów, Russell przypomniał, że tu chodzi o jego byłą żonę i córkę. Sam na to przypomniał mu, iż ma pomóc znaleźć ORCĘ, na co Mark zażądał wybicia Tytanów, a w szczególności Godzilli twierdząc, że wtedy ORCA do niczego nie będzie przydatna. Ilene Chen wtedy powiedziała, iż Emma by tego nie chciała, nawet za cenę własnego życia, na co Mark stwierdził, że nie byłby to pierwszy raz, gdy jego była chciałaby poświęcić sprawy własne lub najbliższe osoby i odszedł.
Udał się do swojej kwatery, gdzie zaczął przeglądać nagrania z czasów, gdy jego rodzina była jeszcze razem i w komplecie. Nagle placówka zaczęła się trząść i został wdrożony kod czerwony. Mark wrócił do centrum kontroli, gdzie dowiedział się od Ilene, że sprawcą zamieszania jest sam Godzilla, który podpłynął bliżej niż kiedykolwiek wcześniej i niszczył drony zwiadowcze, a odczyty wskazywały, iż coś wyraźnie zdenerwowało dinozaura. Foster postawiła Zespół G w stan gotowości. Russell spytał Chen, skąd takie szczegółowe dane o Godzilli, a ta mu wyjaśniła, że Emmie udało się wyodrębnić sygnał Króla Potworów. Po zbliżeniu się na 200 metrów, Godzilla zaczął opływać placówkę i Diane kazała odbezpieczyć broń, na co Ishirō kazał odpuścić, gdyż nie było wiadome, czy dinozaur zaatakuje. Mark podzielił ten głos rozsądku i wyjaśnił, że widok wycelowanych dział na pewno sprowokuje Godzillę i jeśli wygrana takiego starcia była mocno niepewna, to lepiej było odpuścić. Wtedy Serizawa rozkazał schować uzbrojenie - polecenie zostało wykonane. Ilene zauważyła, że alfa Tytanów się uspokaja, na co Mark nakazał otworzyć osłonę iluminatora - chciał pokazać Godzilli, iż z ich strony nic mu nie grozi. Ishirō się za nim wstawił i kiedy osłona została odsunięta, załoga przez szybę ujrzała podpływającego powoli Godzillę, który z grzbietu emitował niebieskie światło - był to sygnał ostrzegawczy. Russell podszedł do szyby i w pewnym momencie znalazł się właściwie twarzą w twarz z Królem Potworów. Po chwilowej wymianie spojrzeń, Godzilla odpłynął. Wtedy Mark zażądał, by pokazano mu szlaki migracyjne dinozaura wyjaśniając, że zwierzę opuszcza swoje terytorium zwykle z powodu zagrożenia. Następnie powiedział Serizawie, iż alfa Tytanów czegoś szuka, a tym czymś mogła być ORCA. Z analizy Ricka Stantona wyszło, że wszystkie szlaki zbiegają się na Antarktydzie.
Akcja na Antarktydzie[]
Na Antarktydzie Monarch posiadało placówkę numer 32, która odpowiadała za pilnowanie uwięzionego w lodzie King Ghidory. Był to kolejny drapieżnik szczytowy, zdolny rywalizować z Godzillą o pozycję alfy. I to właśnie jego obudzenie było kolejnym celem ekoterrorystów. Mark udał się tam na pokładzie USS Argo - jednostki dowodzenia Monarch. Na miejscu wywiązała się strzelanina między ekoterrorystami i Zespołem G. Cała potyczka była transmitowana na ekranach Argo. Kiedy Mark ujrzał przemykające Emmę i Madison, postanowił osobiście wkroczyć do akcji. Udał się do bazy, wziął pistolet jednego z zabitych i poszedł szukać rodziny. Wsiadł do windy, którą udał się na rusztowanie postawione przy lodowej ścianie, zza której było widać Ghidorę. W końcu spotkał byłą żonę i córkę w towarzystwie Jonaha, któremu kazał je puścić. Kiedy Diane zabiła Ashera, Mark oznajmił Emmie i Maddie, by poszły z nim. Córka zaczęła do niego podchodzić, do czego ten ją zachęcał. Lecz Madison po kilku krokach przystanęła - było po niej widać, że chce zobaczyć się z ojcem, ale matka ją zatrzymała, stanowczo się do niej zwracając. Emma wtedy niespodziewanie wzięła upuszczony przez Ashera detonator i sama odpaliła ładunki. Bryła lodowa więżąca King Ghidorę zaczęła się kruszyć, co zmusiło wszystkich do ucieczki - Mark wskoczył do windy prowadzącej na zewnątrz. Chciał gonić swoją rodzinę, lecz ostatecznie zdecydował się raz jeszcze zjechać na dół, by zgarnąć i uratować kompanów z Monarch. Udało im się uciec na chwilę przed tym, jak baza się zawaliła.
Po chwili z powstałej w lodzie dziury wyłonił się King Ghidorah, którego Emma obudziła za pomocą ORCI. Mark zaczął przed nim uciekać i wbiegł na pokład Ospreya, gdzie czekali już przywódcy Monarch. Śmigłowiec już miał wystartować, lecz smok nagle zaatakował snopami grawitacyjnymi strzelających do niego żołnierzy i promieniujące od promieni wyładowania elektryczne spowodowały awarię Ospreya. Właśnie tę maszynę King Ghidorah obrał sobie za nowy cel. Na chwilę ich zostawił, ponieważ Madison zabrała matce ORCĘ i zmieniła sygnał na wrogi Ghidorze, ale trwało to krótko. Złoty smok zaczął głowami dobijać się do środka. Po dłuższej chwili niespodziewanie przestał, gdyż na Antarktydzie zjawił się Godzilla i arcywrogowie wszczęli pojedynek. W ferworze walki, śmigłowiec zawisł nad powstałym w lodzie uskokiem. Nieszczęśliwie, Mark zaplątał się w kable. Vivienne pomogła mu się uwolnić, lecz przez to opuścili maszynę dużo później od pozostałych, na moment przed tym, jak ta się zapadła. Kiedy biegli do reszty, Graham nagle została pożarta przez środkową głowę Ghidory. Po chwili zjawiły się posiłki Monarch. Jedna z rakiet uderzyła ledwie kilka metrów od Russella i impet eksplozji z wielką siłą cisnął nim o pobliski kontener. Zamroczony mężczyzna widział jeszcze jak King Ghidorah odlatuje z Antarktydy, a po chwili stracił przytomność.
Wydarzenia w Isla de Mara[]
Ocknął się dopiero na pokładzie USS Argo. Idąc na mostek usłyszał rozmowę między Colemanem i Foster - Sam nie mógł uwierzyć, że Emma uwolniła Ghidorę mimo, iż Diane na własne oczy to widziała. Mark wchodząc na mostek, potwierdził, że to jego była żona zdetonowała i zrobiła to z własnej, nieprzymuszonej woli. Z dotychczasowych działań Emmy wynikało jakoby ta chciała uwolnić Tytanów. Ustalono, iż odpowiedzi będą, jak uda się znaleźć Emmę. USS Argo zmierzał do meksykańskiego miasteczka Isla de Mara, gdzie znajdowała się placówka numer 56 pilnująca Rodana, gdyż właśnie tam według analizy zmierzali Godzilla i King Ghidorah. Kiedy Diane przedstawiała plan, Mark poruszył temat miejscowej ludności, która nie była świadoma, co w ich mieście ma się wydarzyć. Na to Ishirō mu powiedział, iż Zespół G zajmie się ewakuacją tubylców. Wtem przyszło połączenie na kanale ratunkowym. Okazało się, że to Emma. Mark od razu ją zapytał, gdzie Madison, na co jego córka także weszła przed kamerę, pytając ojca czy nic mu nie jest i przepraszając, na co ten odparł, iż Maddie nie ma za co przepraszać.
Zamiarem Emmy było wyjaśnienie motywów swojego postępowania. Stwierdziła ona, że chce uratować świat, na co Mark rzekł, iż uwalnianie potworów się z tym kłóci. Była żona mu wyjaśniła, że to ma sens, choć takie się nie wydaje i poinformowała go, iż po śmierci Andrew obiecała sobie, że ofiara ich syna nie pójdzie na marne i znajdzie odpowiedź, czemu Tytani właśnie teraz zaczęli powracać. Następnie powiedziała, iż przez lata prób powstrzymywania Tytanów, ludzie nie spojrzeli prawdzie w oczy, na co Mark zapytał ją, o jaką prawdę chodzi. Wtedy Emma stwierdziła, że dominacja gatunku ludzkiego sprowadziła świat na skraj zagłady, a Tytani istnieją po to, by utrzymywać równowagę w ekosystemie planety, lecz jeśli pozwoli się rządom zabijać bądź wykorzystywać potwory do własnych celów, proces samozagłady będzie postępował i zanim ich pokolenie zdąży się zestarzeć, wszelkie życie na Ziemi wyginie. Według Emmy jedynym sposobem, aby temu zapobiec, było oddanie władzy nad planetą Tytanom, zaś ORCA miała być gwarantem powrotu do dawnej koegzystencji między ludźmi i potworami. Wtedy zdenerwowany Mark zarzucił jej niestabilność psychiczną wypominając byłej żonie, że ta wpierw narażała ich córkę, a teraz jeszcze chciała decydować o losach ludzkości. Emma na to odparła, iż z jej psychiką wszystko w porządku, a Madison to dzielna dziewczyna, gdyż po wydarzeniach z San Francisco nauczyła ją sztuki przetrwania i teraz ma ona w tym naprawdę duże szanse. Na to Mark zapytał Emmę czy ta w ogóle wie, o czym mówi wyjaśniając, że w sztuce przetrwania nie ma wzoru, gdyż nie wszystko da się przewidzieć, a ona odpowiedziała, iż nie przed wszystkim da się uciec. Wtedy Mark rzekł, że to nie zwróci Andrew życia. Emma na zakończenie poradziła rozejrzeć się za schronieniem w bunkrach pobudowanych przez Monarch i zakończyła transmisję.
Mark zapytał ile zostało do lądowania w Isla de Mara, a Diane mu powiedziała, że 3 minuty. Nagle Rick zauważył, iż Emma wcale nie nadawała stamtąd i zapewne schroniła się w którymś bunkrze Monarch. Nagle system izolujący placówki numer 56 został wyłączony - znaczyło to, że ekoterroryści chcą uwolnić Rodana, co niebawem się stało, a następnie okazało się, iż King Ghidorah także kieruje się w ich stronę. Russell się domyślił, że to nie przypadek, gdyż smok zareagował na zew pterozaura i podzielił się tym spostrzeżeniem z Serizawą. Wpadł na pomysł, aby podpuścić obu Tytanów do walki licząc, iż ci wzajemnie się zabiją. Plan Marka został wcielony w życie - siły Monarch zaatakowały Rodana i ten sprowokowany zaczął ich gonić, którzy kierowali się w stronę Ghidory. Udało im się napuścić potwory na siebie. Tuż po tym, z Argo skontaktował się Jackson Barnes, który na pokładzie jednego z Ospreyów wiózł ocalałych mieszkańców Isla de Mara. Jednak brama od hangaru jednostki dowodzenia się zacięła i Mark postanowił tam pójść, a Sam go zaprowadził. Na miejscu okazało się, że siłowniki bramy straciły zasilanie, a na jego przywrócenie były marne szanse. Russell jednak wpadł na sprytny pomysł - upuścił jednego z zawieszonych na suficie Ospreyów, który spadając wyrwał wrota od hangaru, dzięki czemu ocalali Meksykanie bezpiecznie trafili na pokład Argo. Przez ten czas, King Ghidorah uporał się z Rodanem, nokautując oponenta snopem grawitacyjnym. Tuż po tym, jak śmigłowiec z uchodźcami wylądował, Mark ujrzał jak złoty smok próbuje zaatakować samolot, lecz w ostatniej chwili przyszła niespodziewana pomoc - z wody wyłonił się Godzilla, wciągając Ghidorę pod wodę.
Wróciwszy na mostek, Mark dowiedział się, że amerykańska armia na miejsce potyczki potworów wystrzeliła prototyp nowego pocisku - Destruktor Tlenu, który miał zabić Tytanów (Russell wydawał się być zadowolony z takiego obrotu spraw). Po dziesięciu sekundach nowa broń dotarła do celu. Kiedy jednak eksplozja opadła, King Ghidorah niespodziewanie wyłonił się z wody jakby nigdy nic. Z Godzillą sprawy nie potoczyły się tak dobrze - odczyty jego promieniowania zaczęły spadać, aż w końcu dinozaur został uznany za martwego - rozgoryczony Serizawa sarkastycznie oświadczył Russellowi, że ten dostał, czego chciał. To nie był koniec złych wydarzeń - King Ghidorah okazał się być wrogiem ludzkości dążącym do jej wybicia, a ponieważ Godzilla nie stanowił już problemu, teraz to smok był nowym alfą Tytanów. Obudził on wszystkie potwory i wydał im rozkaz ataku na ludzi, a największe miasta świata zaczęły być niszczone przez Tytanów.
Ratowanie Godzilli[]
Mark wrócił do swojego zadania, czyli prób ustalenia, co składa się na sygnał ORCI, lecz w ogóle nie miał pomysłu, jak to rozgryźć. Kiedy wertująca mity Ilene spytała go o postępy, ten zaprzeczył i zapytał, jak z kolei jej idzie. Ta opowiedziała mu o swojej rodzinnej tradycji członkostwa w Monarch. Po chwili na mostek wrócili pozostali przywódcy organizacji, którzy zastanawiali się, czemu Destruktor Tlenu nie podziałał na Ghidorę. Odpowiedzi udzieliła Chen, której udało się poukładać opowieści o złotym smoku - okazał się on być przybyłym z kosmosu gatunkiem inwazyjnym, który nie podlegał prawom ziemskiego ekosystemu. Zamiarem Ghidory było ukształtowanie planety na swój sposób, a wybicie ludzi było tego elementem. Po chwili USS Argo doleciał do placówki Castle Bravo, którą zajęła flotylla Williama Stenza. W środku, admirał przedstawił jak się miewa sytuacja pod rządami Ghidory. Kiedy stwierdził, że potwory poruszają się chaotycznie, Chen powiedziała coś Russellowi na ucho. Stenz ją zapytał, a ta wyjaśniła, że admirał był w błędzie. Dokończył Mark, objaśniając Williamowi, iż Tytani polują jako stado, a takie grupy są podporządkowane woli alfy, którym teraz był King Ghidorah i jeśli się jego powstrzyma, ataki Tytanów się skończą.
Po zebraniu, Mark postanowił opuścić bazę, aby ruszyć na poszukiwania córki. Kiedy Sam go zatrzymał, wyjaśnił mu, iż nie może bezczynnie siedzieć, tylko znaleźć Madison, gdyż tylko ona mu została i nie pozwoli, by znowu zawiodła się na ojcu. Już wsiadł na pokład śmigłowca, gdy po chwili niebo nad placówką rozbłysło jasnym blaskiem. Russell poszedł to sprawdzić. Okazało się, że nad Castle Bravo zjawiła się dojrzała Mothra. Mark wrócił do centrum dowodzenia, gdzie spytał Ricka, czy ten to nagrywa. Chen stwierdziła, iż ćma zaczęła wydawać śpiew, na co Russell dodał, że zapewne ten zew rozumie tylko Godzilla. Stanton zdołał znaleźć odpowiedź i dał to na głośnik - był to głos dinozaura. Znaczyło to, iż Godzilla nadal żyje. Okazało się, że będzie można znaleźć Króla Potworów podążając śladem śpiewu Mothry. Wtedy Mark wpadł na pomysł, by przywrócić Godzilli siły, "karmiąc" go bombą atomową. Plan został wcielony w życie - oddziały wojskowe Monarch miały dywersyjnie zająć walką King Ghidorę, aby specjalny zespół na pokładzie łodzi podwodnej USS Scorpion popłynął do domu Godzilli i go wskrzesił. W skład tej ekipy weszli Mark, Ishirō, Ilene czy Rick.
Po zejściu pod wodę, Mark spytał trzymającego pamiątkowy zegarek Ishirō o godzinę, na co ten powiedział, że czas kupić nowy zegarek. Russell wtedy przypomniał sobie, iż to był ulubiony żart jego syna. Następnie wyraził niedowierzanie, że aby odzyskać drugie dziecko, będzie musiał uratować stwora, który odebrał mu pierwsze. Na to Serizawa go pouczył, iż czasami, aby pozbyć się traumy, należy wybaczyć temu, co ją wywołuje, zaś każdy kryzys jest jednocześnie próbą wiary w swoje przekonania, natomiast natura i tym razem odzyska równowagę, a niewiadomą jest tylko, jaką w tym rolę odegra człowiek. Mark zapytał przyjaciela, czy ten na poczekaniu wymyślił tę mądrość, na co Ishirō sarkastycznie odparł, że znalazł ją w ciastku z wróżbą. Nagle okrętem zaczęło trząść. Jak się okazało, USS Scorpion wpadł w wir prowadzący w przestrzeń pod skorupą ziemską i niebawem łódź zaliczyła twarde lądowanie. Kiedy wszyscy się pozbierali i okręt ruszył dalej, zostały puszczone drony zwiadowcze, które niebawem pokazały na ekran stojące w wodzie konstrukcje - Mark stwierdził, iż pochodzą one ze starożytnego Egiptu albo Rzymu, na co Rick go poprawił, że są jeszcze starsze.
Niebawem drony znalazły samego Godzillę. Oznaczało to, iż znaleźli się w domu dinozaura, a Russell stwierdził, że dzięki zawartemu tutaj promieniowaniu, Król Potworów przetrwał te wszystkie tysiąclecia i tak samo ocalał i tym razem. Jednak normalny proces odzyskiwania sił przez Godzillę trwałby latami, więc plan z bombą atomową pozostał w mocy. Jednak okazało się, iż wcześniejsze uderzenie o dno zbyt poważnie uszkodziło system uzbrojenia. Pozostało jeszcze osobiście popłynąć do Godzilli i ręcznie ustawić ładunek. Byłaby to jednak misja samobójcza, lecz ochotnik i tak się znalazł - zgłosił się Serizawa. Japoński biolog rozpoczął przygotowania do ostatniej wyprawy, a tuż przed wypłynięciem, Russell, Chen i Stanton go pożegnali. Kiedy Mark zapytał przyjaciela czy ten na pewno chce się poświęcić, Ishirō rzekł, że Godzilla za nich walczył i umarł i jest on nie tylko dowodem na możliwość koegzystencji ludzi i Tytanów, ale wręcz kluczem do niej. Serizawa popłynął do Godzilli, natomiast USS Scorpion zaczął się wycofywać. Niebawem nastała eksplozja atomowa, a jej impet wyrzucił okręt aż na powierzchnię. Wtedy Mark wraz z innymi wyszedł na kadłub, by poszukać Króla Potworów. Po chwili dinozaur wynurzył się tuż przy łodzi i strzelając promieniem w niebo pokazał, iż wróciły mu siły.
Następnie uwaga Godzilli skupiła się na nich, który przybliżył do łodzi swoją twarz. Minę miał niezbyt przyjazną, więc była to napięta chwila. Mark wtedy nakazał reszcie, by się nie ruszali, aby nie sprowokować Tytana. Dinozaur po chwili zrozumiał, że to oni mu pomogli, więc się odsunął i odpłynął. Jednak ta sytuacja, kiedy patrzył w oczy Godzilli, pozwoliła Russellowi zrozumieć, co było brakującym elementem sygnału ORCI i zaczął wołać, iż wie już jak znaleźć Emmę i Madison. Po chwili przyleciał wezwany na pomoc USS Argo. Tam Mark oddał Samowi notatnik Ishirō, mówiąc Colemanowi, aby dla ofiary Serizawy nie zawalili sprawy. Russell udał się na mostek i stając przy pulpicie dowiedział się, że w międzyczasie ORCA zaczęła nadawać z Bostonu, co zatrzymało ataki Tytanów i to właśnie tam kierują się Godzilla oraz King Ghidorah. Kiedy padła kwestia brakującej częstotliwości, Mark rzekł, iż już ją ma. Wyjaśnił reszcie, że sygnał ORCI to po prostu połączenie bioakustyki Godzilli z ludzką, co Tytani odbierają jako kolejnego drapieżnika alfa. Ustalono plan namierzenia urządzenia i uratowania Madison. Chciano też pozwolić potworom swobodnie walczyć, na co Mark postanowił, iż tym razem ludzie też wezmą udział w batalii.
Pojedynek w Bostonie[]
Po dotarciu do Bostonu, Godzilla wspierany przez oddziały Zespołu G rozpoczął ostateczne starcie z King Ghidorą. Mark natomiast wraz z Jacksonem Barnesem poprowadził specjalny oddział, który miał za zadanie znaleźć ORCĘ. Dokonali desantu na stadion Fenway Park, skąd odebrano ostatni sygnał urządzenia. Wysiadłszy z Ospreya przez moment przypatrywał się walczącym potworom, a następnie zaczął wołać córkę. Nagle jeden z żołnierzy znalazł uszkodzoną ORCĘ, ale po Madison nie było śladu. Zamierzali wrócić do helikoptera i opuścić stadion, ale King Ghidorah rozdeptał pojazd. Następnie byli świadkami jak Godzilla promieniem atomowym odpycha Ghidorę, a do walki dołącza także Mothra, po niej zjawił się jeszcze Rodan. Wtem do Marka i jego oddziału podjechał jakiś jeep. Za kierownicą siedziała Emma, która przez ten czas postanowiła opuścić ekoterrorystów, by także poszukać córki. Wsiedli do samochodu i kontynuowali poszukiwania. Mark i Emma zaczęli się wypytywać o Madison. Okazało się, iż dziewczyna uciekła od matki, na co Jackson stwierdził, że też by uciekł z domu jakby miał takich rodziców. Pozwoliło to Russellom się domyślić, iż córka udała się do ich dawnego domu.
Pojechali na miejsce, gdzie zastali budynek w ruinie. Wszyscy zaczęli wołać Madison. Nagle Mark zauważył jak z wanny wystaje dłoń i zawołał Emmę. Wszyscy do niego podeszli i wspólnymi siłami usunęli ogromny kawałek gruzu przygniatający wannę. W środku była nieprzytomna Maddie. Ojciec przeniósł ją na ziemię i zaczął udzielać pomocy. Nagle ich córka ocknęła się, łapiąc głęboki oddech. Rodzina padła sobie w objęcia. Następnie zaczęli obserwować pojedynek potworów - Mothra do tego czasu uporała się z Rodanem, natomiast King Ghidorah przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę pobierając prąd z elektrowni. Złoty smok chwycił Godzillę i wzniósł ponad chmury, skąd go upuścił. Poważnie poturbowany upadkiem dinozaur nie mógł się podnieść. W jego obronie stanęła Mothra, która próbowała zaatakować Ghidorę, a smok strzelił snopami grawitacyjnymi i zabił ćmę, a pozostała po niej energia wniknęła do Godzilli. King Ghidorah postanowił wykończyć oponenta, wysysając jego siły życiowe. Wtedy to Russellowie postanowili pomóc dinozaurowi. Zamierzali naprawić ORCĘ, by za jej pomocą odwrócić uwagę Ghidory od Godzilli, aby ten mógł się pozbierać.
Naprawa ORCI się udała. Po chwili zjawił się przysłany po nich Osprey. Wszyscy zebrali się na pokład poza Emmą, która musiała aktywować urządzenie. Kiedy to zrobiła, King Ghidorah ruszył w ich stronę. Tuż przed trapem Emma nagle się zatrzymała. Mark i Madison ją wołali, lecz ta postanowiła z ORCĄ ruszyć w innym kierunku, nie chcąc narażać bliskich na atak smoka. Wtedy Osprey wystartował, a zrozpaczona Maddie padła na kolana. Ojciec musiał ją trzymać, gdyż chciała się wyrywać. Mark i pozostali mogli jedynie z powietrza patrzeć jak Emma zmierza na pewną śmierć, uciekając jeepem przed Ghidorą. Jednak jej poświęcenie pozwoliło Godzilli odzyskać siły i osiągnąć płonącą formę, w której zniszczył King Ghidorę. Kiedy pojedynek się zakończył, zebrani na Ospreyu patrzyli jak do Bostonu ściągają inni Tytani. Oddali oni hołd Godzilli, który tym samym wrócił na pozycję alfy stada.
Nowe czasy[]
Po wydarzeniach w Bostonie, Tytani pod wodzą Godzilli wrócili do dawnej koegzystencji z ludźmi. Sam Mark zaś oficjalnie wrócił w szeregi Monarch jako etolog, a rolą organizacji stało się czuwanie nad koegzystencją potworów z ludzkością. Po śmierci Emmy to on przejął opiekę nad Madison. W tym czasie, na Wyspie Czaszki doszło do tajemniczych wstrząsów. Monarch postanowiło je zbadać, tak samo jak tajemnice kryjące się w pustej przestrzeni pod skorupą ziemską.
Kryzys Apex[]
W 2024 stało się coś nieoczekiwanego - Godzilla dopuścił się ataku na ludzi. Konkretnie, zjawił się w mieście Pensacola i zrównał z ziemią siedzibę Apex Cybernetics. Nie udało się znaleźć uzasadnienia tej agresji, więc ludzkość uznała, że Król Potworów po prostu zwrócił się przeciwko nim. Monarch powołało specjalny sztab kryzysowy, na czele którego stanął Mark, a obóz został rozbity w Pensacoli. Jednak Madison nie wierzyła, iż Godzilla mógł stać się wrogiem ludzkości. Córka dyrektora Russella była gorliwą słuchaczką Berniego Hayesa - internetowego podcastera i teoretyka spiskowego. Maddie zjawiła się w obozie, gdy trwały jeszcze zajęcia lekcyjne. Dziewczyna była przekonana, że coś musiało sprowokować alfę Tytanów do ataku, tylko ludzie nie potrafią dostrzec tej przyczyny. Mark na to odparł jedynie, iż spiskowe podcasty mącą jego córce w głowie i przypomniał jej, że powinna być jeszcze w szkole. Kiedy Madison powiedziała, iż chce tylko pomóc, jej ojciec rzekł, że chce jedynie, by ona była bezpieczna, gdyż dotychczasowy plan zachowania pokoju z Tytanami właśnie legł w gruzach i martwienie się o córkę to ostatnia rzecz, której mu potrzeba. Maddie mu wtedy przypomniała jak Godzilla 5 lat temu uratował ich w Bostonie i zapytała jak mógł zwątpić w Króla Potworów. Mark w odpowiedzi rzekł, że Tytani, tak samo jak ludzie, mogą się zmienić i na zakończenie rozmowy poprosił córkę, by się uspokoiła. Wtedy ta postanowiła wrócić do domu.
Niebawem do wnętrza Ziemi ruszyła łączona wyprawa Monarch i Apex Cybernetics, której celem było znalezienie źródła utrzymującego życie w podziemnym świecie - Apex twierdziło, że okiełznanie tej mocy da ludziom broń mogącą przeciwstawić się Godzilli. Za przewodnika wzięli sobie innego Tytana - King Konga, który jako jedyny z potworów nigdy nie oddał Godzilli hołdu należnego alfie. Kiedy tylko goryl opuścił Wyspę Czaszki, dinozaur zaatakował wyprawę na Morzu Tasmańskim, chcąc rozprawić się z konkurentem do pozycji alfy. Jednak dzięki pomysłowości Nathana Linda (dowódcy wyprawy), udało im się ujść cało. W międzyczasie, Madison gdzieś zniknęła i Mark zmartwiony Mark próbował się z nią połączyć, ale bezskutecznie (nie wiedział, że jego córka i jej kolega Josh Valentine odnaleźli Hayesa i ruszyli szpiegować Apex). Nagle Godzilla wracający ze starcia z Kongiem dokonał nagłej zmiany kierunku, ruszając na Hongkong, o czym Mark został poinformowany. Udał się do rzeczonego miasta. Niebawem zjawił się tam także Godzilla, który nagle zrobił coś nieoczekiwanego - strzelił promieniem atomowym prosto w ziemię. Przyczyną był King Kong, który zdołał dotrzeć do źródła energii wnętrza Ziemi, którego użył do naładowania topora bojowego swoich przodków. Tę emanację wyczuł także Król Potworów, który postanowił ostatecznie rozprawić się z Kongiem. Wkrótce dinozaur i goryl stoczyli trwającą całą noc walkę o władzę, którą wygrał Godzilla.
Kiedy nastał świt, z siedziby Apex w Hongkongu wyłonił się Mechagodzilla - robot wyglądający jak Godzilla. Został on zbudowany przez Apex celem zgładzenia Tytanów - to właśnie była przyczyna wcześniejszego ataku Króla Potworów w Pensacoli. Zaś wyprawa do wnętrza Ziemi miała za zadanie pozyskać zasilanie dla maszyny, co zakończyło się powodzeniem. Jednak do sterowania Mechagodzillą użyto neuronów z czaszki King Ghidory, którą Godzilla w 2019 odgryzł w Isla de Mara (chodziło o zdolność telepatii smoka). Ogrom nowej energii sprawił, że DNA Ghidory przejęło kontrolę nad Mechagodzillą, czyniąc z robota identyczną maszynę do zabijania. Robot po wyłonieniu się od razu zaczął niszczyć Hongkong. Mark był zdumiony widokiem maszyny, która po chwili zaczęła walczyć z Królem Potworów. Madison w tym czasie także znajdowała się w Hongkongu, a dokładnie w siedzibie Apex. Wiedząc, co stało się z Mechagodzillą, postanowiła ostrzec Monarch. W tym celu zadzwoniła do ojca. Doczekawszy upragnionej odpowiedzi od córki, Mark zaczął ją pytać, gdzie jest. Jednak doktor Russell w ogóle nie rozumiał, co ona mówiła i rozmowa nie trwała długo. Niebawem King Kong zdecydował się pomóc Godzilli i także zaatakował Mechagodzillę. Goryl zniszczył robota, rozczłonkowując go swoim toporem. Po zakończeniu pojedynku potworów, Mark ruszył na ulice Hongkongu poszukać córki. Kiedy w końcu się spotkali, padli sobie w objęcia. Josh zaczął tłumaczyć, iż ta ucieczka była pomysłem Maddie, na co Mark jedynie nakazał mu zamilczeć. Po chwili Madison postanowiła przedstawić ojcu Berniego. Hayes zaczął zapraszać Russella na gościnny występ w swoim podcaście. Nagle rozległ się ryk Godzilli. Mark wraz z pozostałymi był świadkiem, jak dinozaur i goryl uznają się za sprzymierzeńców i odchodzą w swoją stronę. Po wydarzeniach w Hongkongu, gdy spisek Apex wyszedł na jaw, ludzie i potwory znów zaczęli pokojowo koegzystować, zaś wśród samych Tytanów nastąpił podział władzy - Godzilla pozostał alfą na powierzchni, zaś King Kong objął rządy w podziemnym świecie.
Wygląd[]
Mark Russell był mężczyzną o jasnej skórze, brązowych oczach i krótkich, ciemnobrązowych włosach. Był on wysokim człowiekiem - mierzył 185,45 centymetrów wzrostu. Na twarz miał drobny, ledwie widoczny zarost.
Galeria[]
Godzilla II: Król potworów[]
Godzilla kontra Kong[]
Wystąpienia[]
Filmy[]
Książki[]
- Godzilla II: Król potworów
- Godzilla kontra Kong
Komiksy[]
- Godzilla: Wstrząs następczy (wspomniany)